BITEWNE.FORA.PL

Łukasz

Nie mam pojęcia na ile punktów się zwykle grywa. Z tego co widzę figurki można kupić w mgla.pl no i wargamerze (drożej oczywiście).

Za pomocą [link widoczny dla zalogowanych] możesz sobie złożyć armię i przeliczyć ile to wyniesie.

SARGO

odnośnie nowego systemu - właśnie mi się przypomniało że na MP WM/H w Puławach rozmawialiśmy z kolesiem który pracuję w sklepie Cytki w Wawie i bardzo się jarał jakimś nowym systemem osadzonym w IIWŚ - walki prowadzone są na poziomie drużyny, plutonu i wsparcia także jak na razie bez ciężkiego sprzętu. Ciekawostką jest to że można w trakcie tury przeciwnika reagować na jego ruch, działanie itp rzeczy, więcej nie powiem bo nie będę zmyślał. Poniżej jet link do figsów bo chyba właśnie te są tam wykorzystywane - nie wygląda to najgorzej i drogo też nie jest

[link widoczny dla zalogowanych]

Łukasz

Ładne figurki, kiedyś chciałem kupić coś w celach kolekcjonerskich.

SARGO

widzisz modele 28mm czyli standard więc makiety wszystkie pasują i nie trzeba tworzyć bóg wie czego tylko problem jeden - brak zasad - laleczki mogą być cudne ale ważne są zasady gry - bo gdy te są do dupy to po kiego się w to pakować.
Przyznam szczerze że chciałbym zobaczyć zasady i rozgrywkę nawet na kartonikach - nurtuje mnie ten system pomimo że mam W40k.

von Hajden

Fajna i nie droga rzecz. Również jestem ciekaw jak to wygląda w praniu.

Łukasz

SARGO

Ok nazywa się to Operation Squad na priva wysyłam link do podręcznika(+ to co jest zamieszczone u kolesia) z przymrożeniem oka.

SARGO

W Wawie ktoś tam pogrywa, z tego co wiem sklep na miejscu udostępnił podręcznik dla graczy. Molo siedzi nad promocją tzn coś tam se kmini chłopak. Natomiast o samej promocji Cytak nic nie mówi czy pisze. Z tego co rozumiem jest to nowa dla nich rzecz, pożyjemy zobaczymy.
taniej wychodzi na maelestromie nawet licząc funta po 5,5 - przeliczałem sobie. Kwestia zasad. Czytajcie i piszcie, mówcie, zacząłem brnąc przez to ale to dla mnie wyżyny sztuki wytężania mózgownicy w alianckim języku. Dziwnie wygląda tura gracza (akcja -> reakcja) ale myślę że na spokojnie do ogrania. Sporo zasad, zdolności - może być ciekawie i nie mówię nie, błe czy coś takiego.

Łukasz

Przeczytałem podręcznik; same zasady to niecałe 20 stron.

Ogólnie mówiąc autorzy starają się oddać równoczesność działań żołnierzy. Może to wymagać ogrania u osób przyzwyczajonych do klasycznego systemu turowego. Tutaj deklaruje się działania dla trzech modeli z każdej strony (na przemian), ustala kolejność i wykonuje, następnie dla kolejnych i tak aż do wyczerpania. W niektórych przypadkach zadeklarowane działanie może się zmienić w reakcji na to, co zrobi inny model np. ostrzelany model może się ukryć, żołnierz może czekać, aż zza rogu wychynie wróg (i się niedoczekać). Łączy się to często z koniecznością śledzeina nie tylko obecnej, ale i zadeklarowanej pozycji modelu.

Stany modeli (np. pobiegł, musi przeładować, skończył turę) zaznacza się za pomocą tokenów; może ich być nawet 5 jednocześnie. Może być to trochę uciażliwe, ale jak inaczej to robić? Symulowana jest dość duża liczba zachowań, ale w prosty sposób tzn. dodanie lub odcjęcie D6, wykonanie testu.

Listy armii opisane w podręczniku składają się z ok. 10 modeli (Squad). Opisane scenariusze to gra na 500 punktów (przy czym tylko 1 Squad). Mniejsze komplety modeli (10 modeli Ł13) odpowiadają zawartością podstawowemu oddziałowi bez żadnych ulepszeń (od ok. 200 do 400 punktów). Te większe (10+ modeli Ł22-27) to jest oddział z wieloma specjalistami i supportami warty 500+ punktów. W grze obowiązuje pełny WYSYWIG. Zalecany stół ma 120 na 120 cm, z symetrycznym ustawieniem terenu.

Patrząc na liczbę dostępnych modeli system może być popularny za granicą.

Podsumowując myślę, że byłbym skłonny zainwestować w ten system pod warunkiem, że nie będę sam (nie mam tylko zamiaru zbierać pojazdów, więc granie na dodatek z pojazdami odpada dla mnie).

PiotrekB

Może proste pytanie, co to jest za skala?

Z tego wynika że jest dość dynamiczny. Jak już mówiłem też jestem gotowy zainwestować.

SARGO

czyli reasumując skirmish - no to fajnie
pojazdów może bym raczej nie odrzucał tak od razu ale zobaczymy w praniu - jestem także na tak(ale tym razem na pewno nie szkopy i nie brytole)

skala - 28mm czyli standard jak do battla, W40k

w sumie na początek wydatek rzędu 124zł i jest box 20 paru modeli włącznie ze specjalistami, przypuszczam też że długo się tym można pobawić zanim skusi się człowiek na coś więcej(w miarę jedzenia....coś tam) Yellow_Light_Colorz_PDT_02

Łukasz

Tak to jest skirmish niewątpliwie. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie grania w to więcej niż powiedzmy 15 figurkami.

Zastanawiam się, co jest z podstawkami, bo trzeba mieć podstawki 25mm, a wygląda że są tylko w tych plastikowych zestawach (i to te niskie, jak coś to ja sobie ustawię na tych wyższych takich jak 40k itp).

Ja mógłbym sobie sprawić brit para (lub może ss). Co do pojazdów to po prostu nie mam ochoty ich sklejać/malować w tej chwili.

Co do wyboru armii to mam wrażenie, że różnice są dość kosmetyczne. Wydaje się, że większa różnica jest pomiędzy zwykłą piechotą a elitami no i u Niemców karabiny szturmowe mogą dawać sporą siłę ognia na dobrych zasięgach ale są drogie punktowo.

W tych boxach dużych nie ma snajpera. Nie wiem, czy snajper jest dobry ale jest fajny.

SARGO

Rozmawiałem z Emilianem - uśmiecha się w stronę Japońców a ja w strone USMarine

PiotrekB

No to raczej zdecydujmy czy Europa czy japońce i US marine. Jakoś nie widzę brytoli kontra japońce, ani SS na US marine.
Ja najbardziej byłbym za albo na kampanie wrześniową, albo Stalingrad-Budapeszt-Warszawa jako walki w mieście.
Jak do mnie japońce nie przemawiają. Podoba mi się też skala, bo będzie można się malarsko wykazać, a przez i ilość i rozmiar ludzików do FoW nie miałem tej możliwości.
Ja najbardziej uśmiechałbym się do falshimjagerów, w ostateczności do kacapów.

Łukasz

Nie ma podziału na okresy wojny czy teatry (przynajmniej nie zauważyłem). Może walczyć każdy z każdym.