BITEWNE.FORA.PL

Alexander

Wrzucam jeszcze raport, mam nadzieję, że nic nie pokręciłem:

Graliśmy z Myphosem 31.07 w Muzeum Zabawek na 35 punktów. Nie graliśmy na konkretny scenariusz, ale zwykły CK. Ja wystawiłem piechotną rozpiskę eMadraka na dwóch lekkich bestiach:
Madrak Ironhide, World Ender -5
*Pyre Troll 5
*Troll Impaler 5
*Trollkin Runebearer 2
maxKriel Warriors +UA +1 Caber Thrower 9
Krielstone Bearer +UA 4
Trollkin Fennblades +UA 10
Fell Caller Hero 3
Stone Scribe Chronicler 2

Myphos zagrał Cygnarem na eHaley i (o ile nic nie pomieszałem):
Major Victoria Haley -5
*Thorn 8
*Ironclad 7
*Squire 2
Black 13th Gun Mage Strike Team 4
Precursor Knights +UA 10
Journeyman Warcaster 3
*Hunter 6

Wygrałem rzut - zaczynałem.
1. wszystko pobiegło do przodu, Runebearer obniżył koszt BloodFury, która poleciała na Fennów. Chronicler dał Fennom concealment, Madrak przerzucił resztę furii w kamień. W aurze kamienia złapały się wszystkie Trolle.
1'. Cygnar podszedł ostrożnie, Hunter pobiegł lewą flanką, Halejka rzuciła przez Thorna time bomb zabijając jednego Fenna (akurat potrzebnego do vengence :) ), Thorn potem odskoczył do tyłu. 13tka nie trafiła chmurką.

2. Fenni - minifeat (No Quarter) i szarża. Zapomniałem dać im +2 MAT z Fellcallera. Kriele pobiegli ustawiając się pod feata. Trzech z nich złapało w pułapkę Huntera przy domku :) Włączyłem aurę kamienia, dałem przewracajkę na Fennów z Chroniclera. Madrak jednak nie łapał wszystkich, których chciałem pod featem, poza tym Fenni z 6MAT średnio by trafiali kogokolwiek, więc nie użyłem feata.
2'. eHaley featuje, czaruje, pare trolli ginie, wszyscy fenni leżą poza dwoma i bębenkiem :(

3. przeciwnik trochę mi pomógł aktywując najpierw fennów (wstali), potem Madraka (który featował - z perspektywy zupełnie bezsensownie :) ). Mojżesz przełączył BloodFury na Krielów, ale niczego konkretnego nie trafili. Włączyłem aurę i modliłem się, żeby Cygnar nie bił za mocno :)
3'. Cygnar nie bił za mocno :P, chociaż Thorn nagle wylądował obok Madraka :P Hunter w końcu uciekł z okrążenia, ale na bodajże 4 kratkach życia.

4. znając gościnność - "czym chata bogata" - Pyre splunął w Haleykę, dostała fire i straciła trochę życia (fire spadł z niej od razu w następnej turze). Ostatni Fenn zabija dziewczynę z 13tki, bębniarz sobie biega po planszy. Impaler nie trafia Halejki, trafia jednak (na criticalu - a jakże) skrybę od kamienia. Madrak z BF musiał sam załatwić Thorna, bo koledzy tego nie umieli zrobić sami.
4'. Ginie mi Fellcaller i Pyre, mało się mnie zaczyna robić i żałuję, że featowałem niepotrzebnie wcześniej.

5. prawie wszyscy żywi angażują Ironclada, żeby Madrak mógł spokojnie zaszarżować na rycerza przed Haleyką. Zabija go, dokupuje atak zostawiając castera na 1hp, dokupuje następny i wgniata ją w ziemię...

Fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Po rozstawieniu

[link widoczny dla zalogowanych]
Moja pierwsza tura zakończona

[link widoczny dla zalogowanych]
13-tka nie trafia chmurką

[link widoczny dla zalogowanych]
Plan był taki, żeby w tej turze (2ga moja) featować, ale jack uciekł moim Fennom, a reszta nie była w zasięgu. Paru Krielów też nic konkretnego by nie zrobiło.

[link widoczny dla zalogowanych]
Feat Haleyki mocno miesza

[link widoczny dla zalogowanych]
Pyre podpala Haleykę w turze 4.

[link widoczny dla zalogowanych]
Po moich ruchach w tej turze (4.)

[link widoczny dla zalogowanych]
eMadrak zaszarżował i zabił Precursora, potem zabił eHaley

[link widoczny dla zalogowanych]
zbliżenie na walkę finałową :P

Wnioski: eHaley ma swoje plusy (ale też i potężny minus w postaci feata - jeśli nie zna się dobrze armii przeciwnika to trochę można mu pomóc).
Nie trzeba na siłę featować jak nie ma po co.
Fenni z 6MAT są gorsi od Fennów z 8MAT.
z Myphosem zawsze zajebiście mi się gra!!

Pozdrawiam
Alexander

SARGO

Alexander

Wypadło mi coś megaważnego i mnie nie będzie, sorry :(

SARGO

Ktoś chętny na WM/H w niedzielę 04.09. - będziemy z Emilianem od 10.00 ?

Myphos

Myślę, że się pojawię.

BTW Sargo nie chcesz kupić Skorna? :>

Fol

Skoro się nie turniejujemy to i ja się zjawie. Przynajmniej Legion odkurzę :)

kozi

mogę też wpaść z jakimiś figsami lub na planszówkę. Mnie wsio ryba ;]

Alexander

Też pewnie przyjdę - nowe 35 punktów mam do przetestowania :)

Alexander

04.09.2011
Grałem z Folem i jego Legionem na Vayl, Shredder, Raek, Teraph, Angelius, Scythean, 2 pasterkach i Nyss Striders+UA.
Ja zagrałem na: pDoomshaper, Mulg, Axer, maxKrielWarriors+UA+3Cabery, maxKrielstone+UA, FellCaller, Janissa, Victor Pendrake.

To była moja pierwsza gra z Legionem i pierwsza na innym warlocku niż eMadrak. Ja wygrałem rzut i zaczynałem.
1. Wszystko do przodu, Doomy rzuca Banishing Ward na Kriele, przerzuca resztę furii na kamień, kamień aktywuje aurę i biegnie, Janissa kładzie murek.
1'. Fol ustawia swoje bestie poza zasięgiem mojej szarży, rzuca masę animusów, smycz na Scytheana, Chillera na Angeliusa, Nysskami zabija mi dwóch KrielWarriorów.
2. Zapominam o swoim Feacie, który poprzeszkadzałby bestiom Legionu, tylko jeden Caber podbuffowany ile się dało :) zdołał zaszarżować Reaka - zeslamował go do tyłu, ale bez rewelacji (10 obrażeń), zapominam zrzucić furię na kamień i pDoomy stoi na 5ciu furiach :) Mulg przez to musi tylko podejść... Oczywiście kamień dał w tej turze aurę a Janissa murek.
2'. Vayl featuje, bestie zabijają mi wszystkich Krielów oprócz lidera i UA, ginie też prawie cały oddział skrybów od kamienia (sam kamień 3 razy zdaje Tough :) Bestie Legionu potem oddalają się na z góry upatrzone pozycje.
3. Rampagerem podsuwam Scytheana i ustawiam go obok Angeliusa tyłem do Mulga, Mulg z animusem Axera podchodzi i zabija Scytheana, goaduję go do Angeliusa i dopiero dodatkowym atakiem z affinity Doomshapera go zabijam. 2 ciężkie bestie w turę, WOW :) FellCaller nie trafia jednego ataku w Raeka i ten dalej straszy w okolicy. Oczywiście kamień dał w tej turze aurę z +1 do siły i Janissa murek :) Doomy stał na 2 furiach, z feata zadałem jakieś 8 obrażeń Shredderkowi.
3'. Bestie Fola ześwirowały - moim scrollem poprosiłem Terapha do Mulga, żeby go uderzył (uderzył trochę za mocno, bo za ~5 :P ). Vayl bodajże Malicem próbowała jeszcze uszkodzić Mulga, nic mu się nie stało, została na jednej furii. Nysski próbowały CRA w Doomshapera, ale zraniły go za 4hp.
4. Axer ześwirował i zabił Raeka, Rampagerem odsuwam Terapha z walki z Mulgiem, Mulg z Fortune i animusem Axera trampluje do Vayl i ją zabija.

Wnioski:
fajniejszy jest duży oddział Krielstone od małego :)
BeastLore Pendrake'a jest fajny na Legion.
pDoomy nie jest AŻ tak straszny jak go opisują w internecie...
Mulg z 21ARM, Fortune i pałką z 20P+S jest zabójczy^^
Muszę bardziej kontrolować generowanie furii i więcej myśleć :D
Dzięki Fol za grę!

Pozdrawiam
Alexander

EDIT: Nie bój się Fabio - nasze dwie bitwy też opiszę :P Niebawem.

SARGO

11.09. niedziela mam czas od 9:00/10:00 do oporu - 35pkt , ktoś chętny ?

Fol

sie podpisze.

Myphos

Też przyjdem.

SARGO

ktoś chętny w najbliższą niedzielę(02.10) od 10:00 - 35pkt ?

Myphos

Przyjdę.

Emilian Korzeniowski

Też się piszę.